Włamywacze kochają zegary

Od czasu do czasu można usłyszeć, że ktoś w naszym otoczeniu został okradziony. Jednym giną pieniądze, innym samochody, jednak wśród najczęściej kradzionych rzeczy można znaleźć również wzmacniacze, bieliznę czy wiszące zegary. Złodzieje potrafią się połakomić na wszystko!

Nawet włamywacze mają swoje trendy. Oznacza to, że są przedmioty, które kradną chętniej niż inne. Złodziei natomiast nie brakuje. To przekłada się na poczucie bezpieczeństwa Polaków. Blisko 20% z nich nie czuje się bezpiecznie spacerując w swojej okolicy, gdy na zewnątrz robi się ciemno. Tak wynika z Polskiego Badania Przestępczości 2015 przeprowadzonego na zlecenie Komendy Głównej Policji.

Znacznie bardziej obawiamy się jednak włamań do naszych domów lub piwnic. Lęki z tym związane ma blisko 30% badanych. Tyle samo ankietowanych obawia się brawurowej jazdy kierowców. Wyniki nie powinny być zaskoczeniem, gdyż ze statystyk Policji wynika, że w 2015 roku liczba stwierdzonych kradzieży z włamaniem wyniosła ponad 94 tys. Co ważne, dane te nie obejmują przestępstw w postępowaniach przygotowawczych prowadzonych przez prokuraturę we własnym zakresie.

Najwięcej nieprzyjemnych zdarzeń związanych z włamaniami dochodzi w województwie dolnośląskim. Zaraz po nim jest jeszcze województwo mazowieckie i śląskie. Znacznie bezpieczniej mogą się czuć natomiast mieszkańcy województwa świętokrzyskiego, podlaskiego i podkarpackiego. Tam według statystyk odnotowuje się najmniej takich zdarzeń.

Jeżeli chodzi o najczęściej kradzione przez włamywaczy rzeczy to właściwie od zawsze numerem jeden są pieniądze. W ubiegłym roku zrabowane pieniądze stanowiły 26,3% wszystkich łupów. W czołówce jest jeszcze biżuteria i inne wyroby jubilerskie. One stanowią ponad 25% wszystkich skradzionych przedmiotów. Choć wydaje nam się, że mamy je dobrze ukryte to dla włamywaczy odnalezienie takich kryjówek zazwyczaj nie stanowi większego problemu, szczególnie jeżeli pieniądze chowamy za obrazem, w szufladzie czy pościeli. Znalezienie pieniędzy czy też biżuterii graniczy potem z cudem. Pieniądze rozchodzą się nie wiadomo gdzie, a liczba lombardów sprawia, że pierścionek po prababci lub bransoletka od wuja z Ameryki zwyczajnie zapada się pod ziemię.

Nieco lepiej jest z przedmiotami będącymi w obszarze zainteresowań włamywaczy na kolejnych miejscach, ale znajdującymi się jeszcze w rankingu. Na trzecim miejscu wśród najczęściej kradzionych rzeczy znajdują się komputery, a zaraz po nich aparaty fotograficzne. W ścisłej dziesiątce znaleźć można jeszcze zegarki (nawet te wiszące i stojące), radioodbiorniki, telewizory, wzmacniacze, konsole do gier, sprzęt AGD, wyposażenie wnętrz, magnetowidy, odtwarzacze, kamery, telefony komórkowe czy walutę obcą.

Wśród rzeczy, na które najrzadziej zwracają uwagę włamywacze jest bielizna, pościel czy odzież. Przedmioty te stanowią 1,6% ogółu wszystkich rzeczy skradzionych z mieszkań w 2015 r. i znalazły się na końcu listy zainteresowań złodziei. Poza nimi klasyfikację zamykają takie rzeczy jak: alkohol oraz artykuły chemiczne, drogeryjne i toaletowe, kosmetyki czy perfumy.

Źródło: www.prasoweinfo.pl

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły