Z orderem na piersi

Każdy z nas ma w sobie potrzebę autoprezentacji, którą realizuje na różne sposoby. Z wiekiem metody kreowania swojego wizerunku i podkreślania statusu się zmieniają. Stąd też dyplomy, medale i wiele innych atrybutów na naszych ścianach

Badania przeprowadzone przez Katarzynę Janus, studentkę Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej sugerowały, że wystrój wnętrz może świadczyć o tym jacy jesteśmy oraz jakie potrzeby mamy. Najczęściej na naszych ścianach umieszczamy zdjęcia bliskich. Z czasem, zamiast kolejnego zdjęcia córki czy syna, pojawiają się zupełnie inne rzeczy. Im jesteśmy starsi, tym mniej rzeczy osobistych pokazujemy. Zwiększa się za to nasza tendencja do autoprezentacji.

Znacznie częściej na naszych półkach lub ścianach pojawiają się trofea lub materiały, które potwierdzają nasz osiągnięcia. Tym samym możemy podkreślić nasz stan materialny lub status społeczny.  Wtedy też chętniej otaczamy się drogim sprzętem elektronicznym lub medalami.

Kobiety częściej niż mężczyźni nadają osobisty charakter wnętrzom i używają w tym celu większej liczby przedmiotów. Zazwyczaj wprowadzają zmiany w pokoju dziennym, najrzadziej natomiast w kuchni. Z czasem chętniej też odświeżają w ten sposób wygląd sypialni. Wynika to natomiast z potrzeby intymności i przywiązania.

Potrzeba dekorowania pamiątkami własnego „M” nie zależy od tego, czy jesteśmy właścicielami czy tylko lokatorami, ani jak długo mieszkamy w danym miejscu. Za naznaczanie miejsca, w którym żyjemy zazwyczaj zabieramy się już w momencie przeprowadzki.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły