Ojciec Wielkiego Gatsby’ego

Jego życie samo w sobie jest doskonałym scenariuszem na film. Amerykański pisarz, nowelista, scenarzysta filmowy, twórca jednej z najpopularniejszych powieści wszech czasów „Wielki Gatsby” – Francis Scott Fitzgerald

Urodził się 24 września 1896 w St. Paul, w stanie Minnesota, w irlandzkiej, katolickiej rodzinie. Imiona otrzymał po sławnym kuzynie, Francisie Scotcie Key’u, autorze hymnu państwowego Stanów Zjednoczonych – „The Star-Spangled Banner”. Studia na Uniwersytecie Princeton przerwał w roku 1917 by wstąpić do wojska. W trakcie I wojny światowej, wziął ślub z Zeldą Fitzgerald (z domu Sayre), z którą miał ukochaną córkę, Scottie.

„Wielkie piękności często stają się zupełnie kimś innym, kiedy mają trzydzieści osiem lat.”
Scott i Zelda wiedli bujne życie towarzyskie w Stanach i Francji, zwłaszcza na Riwierze Francuskiej. Byli bohaterami setek anegdot i dziesiątków skandali. Scott miał skłonność do nadużywania alkoholu. Znaczna część sporych dochodów rodziny szła na utrzymanie niestabilnej psychicznie Zeldy, a część na wychowanie i naukę Scottie. Los córki był obsesją pisarza. Chciał, by była świetnie wykształcona, mądra i moralna. Prowadził dla niej osobne wykłady, podsuwał lektury.
W Hollywood żył i mieszkał z Sheilą Graham, dziennikarką. Jednak do końca, mimo choroby Zeldy, mimo swoich romansów, Fitzgerald chciał zachować swoją rodzinę, a żadna kobieta, pomimo licznych romansów, nie fascynowała go bardziej niż żona.
Zelda, również pisarka, królowa paryskiej bohemy okresu międzywojennego, była tyle fascynującą, co problematyczną osobą. W kwietniu 1930 roku miała pierwszy napad depresji; wkrótce stwierdzono u niej schizofrenię i odtąd musiała okresowo przebywać w szpitalach psychiatrycznych. W roku 1934 rozstała się na zawsze z mężem, choć nigdy się formalnie nie rozwiedli. Zginęła w wieku 47 lat w wyniku pożaru w szpitalu Highland Mental Hospital w Asheville, razem z ośmioma innymi pacjentkami.

„Nieuczciwość w kobiecie to rzecz, której nigdy nie potępia się zbyt surowo.”
Francis był jednym z czołowych przedstawicieli straconego pokolenia pisarzy amerykańskich, w swojej twórczości ukazał swoje rozczarowanie i anarchiczny bunt młodego pokolenia amerykańskiego wobec rzeczywistości powojennej. Jego utwory, na których piętno odcisnęły przemiany ideowo-moralne i obyczajowe w stosunkach amerykańskich w latach dwudziestych XX wieku, zjednały mu opinię kronikarza epoki jazzu. „Po tej stronie raju”, „Piękni i przeklęci”, „Wielki Gatsby” czy „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” – to najpopularniejsze z utworów tego znakomitego pisarza.

„Przynajmniej w dziedzinie uczuć nie należy zadowalać się popłuczynami.”
Na pisaniu powieści jednak nie kończy się twórczość ojca Wielkiego Gatsby’ego. W amerykańskiej fabryce snów pracował jako scenarzysta dla największych – Metro-Goldwyn-Mayer i Twentieth Century Fox. Pisał scenariusze, poprawiał teksty innych scenarzystów, m.in. szlifował jedną z licznych postaci granych przez Gertę Garbo, a także tekst największego przeboju w historii kina – „Przeminęło z wiatrem”.
Zmarł przedwcześnie, w wieku 44 lat. Przyczyną śmierci była z całą pewnością choroba alkoholowa, a bezpośrednio – drugi atak serca.

Magda Nowak

Redakcja Magazynu
Polecamy

Powiązane Artykuły