Czasu na odkrycie prawdy jest naprawdę niewiele, a sprawa coraz bardziej się komplikuje. W morderstwo może być natomiast zaangażowana jedna z ośmiu dziewcząt

W miejscach takich jak to teoretycznie nie powinno się nawet myśleć o takich rzeczach jak morderstwo. Święta Kilda, to bowiem renomowana żeńska szkoła pod Dublinem, a więc zamknięty świat, który wydaje się ekskluzywny i bezpieczny. Tymczasem całkiem niedaleko tego miejsca zostaje odnalezione ciało szesnastoletniego Chrisa Charpera. Atmosfera zaczyna się jednak zagęszczać, gdy rok po tym zdarzeniu ktoś umieszcza na tablicy w Świętej Kildzie zdjęcie tego chłopaka z podpisem: „WIEM, KTO GO ZABIŁ”.

Detektyw Stephen Moran, który chciałby zostać przyjęty do działu zabójstw, a także Antoinette Conway, która z kolei musi tam walczyć o swoją pozycję i na każdym kroku mierzyć się z seksistowskimi kolegami, mają na odkrycie prawdy jedynie dzień.

Szybko okazuje się, że w szkole są dwie skłócone ze sobą grupy dziewcząt, a przynajmniej jedna z młodych pań będących w ich szeregach wie, co się tak naprawdę stało. Z tych ośmiu dziewczyn muszą oni wytypować tę jedną, a to wcale nie jest proste. Detektywi od razu dają się jednak wplątać w sieć kłamstw oraz dowiadują się, że są one mistrzyniami manipulacji.

Cała ta historia znajduje się w książce „Ściana sekretów”. Jej autorką jest Tana Ferench, która już teraz może się pochwalić tym, że jej kryminał psychologiczny został najlepszą powieścią roku według magazynu „Time”, a także znalazł się na czwartym miejscu rankingu bestsellerów „New York Timesa” i to już w dniu premiery. Sama autorka niejednokrotnie nazywana jest natomiast pierwszą damą irlandzkiego kryminału. Na swoim koncie ma ona już pięciu powieści wprost uwielbianych przez czytelników.

Źródło: Wydawnictwo ALBATROS