American Muscle: Ford Mustang Mach 1 1972

Najbardziej kultowy sportowy model Forda doczekał się wielu wcieleń. Jednak mało które elektryzują tak, jak wersja Mach 1. Pierwsze Mustangi z tym oznaczeniem sprzedawały się świetnie, dziś seria wraca.

American Muscle - cykl tekstów o kultowych samochodach USAPo premierze w 1964 roku, Ford Mustang stał się obiektem pożądania milionów Amerykanów i wyniki sprzedaży pokazały, że klienci ruszyli spełniać swoje motoryzacyjne marzenie. Pierwszego dnia sprzedaży było już 22 tys. zamówień. W pierwszym roku wyprodukowano ponad 120 tysięcy, by osiągnąć oszałamiające 607 tys. sztuk w 1966! Tak gigantyczne liczby sprawiły, że zarówno wersje coupe, jak i kabriolety zdominowały swoje segmenty rynku.

Mustang pozostawał jednak autem z kategorii pony car, czyli niekoniecznie wyczynowym. Startowy silnik miał co prawda 2.8 L, ale tylko 105 koni. Auto było najwyżej żwawe, ale dla osiągów trzeba było sięgnąć po jedną z najdroższych wersji. Skorzystał z tego wielki konkurent, General Motors. W 1967 wprowadził znacznie bardziej wyczynowy model Camaro (u Chevroleta) / Firebird (u Pontiaca). I liczby Mustanga błyskawicznie spadły, nawet jeśli do końca pierwszej generacji pozostały niezłe.

Ford Mustang Mach 1 z roku 1972

Ford Mustang Mach 1 z roku 1972

Tak narodził się Mach 1…

By odpowiedzieć na kroki konkurencji, Ford postanowił doprawić Mustangowi nieco większe mięśnie. Pojawiła się wersja Mach 1, dostępna już tylko z silnikami V8 i wyłącznie z nadwoziem typu fastback. Czarne zdobienia na masce, dodatkowe wloty powietrza, szersze koła – tyle wystarczyło dodać do flagowego modelu, by momentalnie stał się najlepiej sprzedającym się sportowym Mustangiem. W pierwszym roku produkcji (1969) wyprzedził wersje GT, Boss i Shelby GT. W efekcie, GT i Shelby GT zostały wycofane z oferty na wiele lat, a Mach 1 rozgościł się w niej.

Już po 2 latach produkcji pojawiła się druga generacja Mach 1 (aż 3 lata przed drugą generacją samego Mustanga!), właśnie z nadwoziem widocznym na zdjęciach. By sprostać oczekiwaniom klientów, auto stało się dłuższe i szersze, za to niższe od pierwowzoru. Wzornictwo – także odpowiadając czasom – poszło w kanty, z charakterystycznym podwójnym wlotem powietrza na czarnej masce.

Więcej mocy niż w standardowym Mustangu

Już najmniejszy z silników dostępnych od 1971 roku już był imponujący, miał 4.9L i oferował 210 KM. Największy był już prawdziwym 7-litrowym potworem (375 KM). Pomiędzy nimi znalazła się wersja pośrednia, 5.8 L (240-370 KM). Od 1972 roku, gdy wyprodukowano najmniej egzemplarzy w tej generacji, nie był już dostępny silnik o pojemności 7.0L. I nie musiał oferował wyniki porównywalne do najmocniejszego V8 z palety 5.8-litrowych.

Seria Mach 1 trwała nieprzerwanie do 1978 roku, gdy zapadła decyzja o wygaszeniu specjalnej wersji Mustanga w jej trzecim wcieleniu. Nic zresztą dziwnego, ponieważ w najsłabszym 1977 roku zapotrzebowanie spadło poniżej 7 tys. sztuk. Dla porównania, w pierwszym roku istnienia Mach 1 sprzedał się w liczbie aż 72 488 pojazdów!

Drugie życie Mach 1 otrzymał dopiero w 2003 roku. Pierwotnie Ford planował sprzedać tylko 6500 sztuk, jednak „limitowana edycja” Mustanga wcale nie była aż tak limitowana. W sumie rozeszło się prawie 17 tysięcy aut z czarnymi dekoracjami na masce. Potencjał więc dalej był, dzięki czemu w 2021 wprowadzono kolejną, już piątą wersję Mach 1. W chwili pisania tego tekstu, za auto trzeba zapłacić aż ćwierć miliona złotych, co czyni historyczną wersję 1972 znacznie tańszą opcją. Choć, chcąc doprowadzić ją do stanu widocznego na zdjęciach, portfel i tak należy mieć gruby i głęboki!

Zdjęcia: Merritt Thomas

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły