Uniwersytet Warszawski w związku z obecną sytuacją na Białorusi i przewidywanym wzrostem liczby osób represjonowanych uruchamia dodatkowy nabór do Programu Stypendialnego Rządu RP im. Konstantego Kalinowskiego, który skierowany jest do studentów relegowanych z białoruskich uczelni.
W piątek na znak solidarności z represjonowanym po wyborach prezydenckich społeczeństwem Białorusi, na Uniwersytecie Warszawskim, przed Pałacem Kazimierzowskim, wystawiono białoruskie flagi – poinformowała warszawska uczenia.
„Nasza społeczność akademicka popiera wszystkich, którzy chcą wolnej, demokratycznej, obywatelskiej i praworządnej Białorusi. Chcemy przekazać Wam wyrazy uznania i naszej solidarności. Dajecie przykład do naśladowania” – mówi prof. Marcin Pałys, rektor UW, cytowany w prasowym komunikacie. – Zadaniem uniwersytetów, w tym Uniwersytetu Warszawskiego, jest przede wszystkim nauka i dydaktyka. Dlatego w tym obszarze Uniwersytet będzie kontynuował i rozszerzał dotychczasowe działania wspomagające osoby krzywdzone działaniami władz białoruskich” – deklaruje.
Studenci relegowani z uczelni na Białorusi otrzymują stypendia na pełne studia w Polsce, a także roczne staże kształceniowe w Warszawie w ramach Programu Stypendialnego Rządu RP im. Konstantego Kalinowskiego. Na UW program prowadzi Studium Europy Wschodniej (SEW UW). W związku z obecną sytuacją na Białorusi i przewidywanym wzrostem liczby osób represjonowanych postanowiono uruchomić dodatkowy nabór – informuje UW.
Przyjmowanie aplikacji rozpocznie się 31 sierpnia 2020 r. Wioski przyjmowane będą w trybie ciągłym, aż do wyczerpania limitu miejsc. Więcej informacji na temat programu, zasad kwalifikacji, a także wymogów formalnych znajduje się na stronie SEW UW.
Przy SEW UW działa także Centrum Studiów Białoruskich, w którym pracują między innymi badacze zwolnieni z uczelni białoruskich z powodów politycznych. „Uniwersytet Warszawski zamierza zaprosić do współpracy kolejnych wykładowców i badaczy z Białorusi, jeśli spotkają ich represje” – zapowiada prof. Marcin Pałys.
ekr/ zan/, PAP Nauka w Polsce