Światło emitowane w złym kierunku jest czymś, co zwykło się nazywać zanieczyszczeniem świetlnym. Jak takie światło może wpłynąć na nas i nasz organizm?

Światło wysyłane w złym kierunku sprawia, że oświetlamy o wiele więcej niż to sobie pierwotnie zamierzyliśmy. Łuna pada także na drzewa, ściany budynków czy trawniki. Nawet 60 proc. światła z typowych, nieosłoniętych lamp jest wysyłane właśnie w niewłaściwą stronę. Całość tworzy coś na kształt tzw. łuny miejskiej, przez którą nie da się obserwować na niebie zbyt wielu ciał niebieskich. Blisko 97% nieba jest zanieczyszczone światłem, a to rzutuje na zaburzenia snu, metabolizm, a także na zmienność nastroju. Dotyczy to także manii i stanów depresyjnych.

Sztuczne światło ma także wpływ na zegar biologiczny zwierząt. Wszystko za sprawą zaburzeń związanych z wytwarzaniem melatoniny.

Dla dzikich zwierząt polityka ta jest pewną pułapką. Na przykład ptaki i insekty wpadają często w „strefę światła”, która wydaje się im być atrakcyjna, krążą wokół lamp, a potem niestety padają z wycieńczenia.

Od zanieczyszczeń świetlnych wolne są wyłącznie strefy odludne. W przypadku Polski mogą to być na przykład Karpaty i Sudety. Duży procent zanieczyszczenia nieba światłem w Polsce może jednak wynikać ze stosowanych dotąd metod pomiaru. Dane dotyczące zanieczyszczenia światłem w Polsce to bowiem wycinki danych globalnych, opracowanych dziesięć lat temu, a uzyskanych technikami obserwacyjnymi, wywodzącymi się z lat 70. a nawet 60.

Naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN zamierzają więc zbadać aktualne zróżnicowanie zaśmiecenia nocnego nieba w Polsce. Przygotują m.in. interaktywną mapę oraz model komputerowy wyliczający jasność nocnego nieba.

Przygotują oni też model komputerowy, w którym zawrą zebrane dane, dzięki czemu będą mogli modelować rozprzestrzenianie tego zjawiska oraz określić jasność nieba w każdym miejscu w Polsce. Efektem programu będzie też interaktywna mapa Polski, dzięki której każdy będzie mógł dowiedzieć się w jak bardzo zanieczyszczonym przez światło środowisku żyje.

Mapy będzie można stosować też do różnych celów naukowych. Strona internetowa, na której znajdzie się interaktywna mapa, będzie ogólnodostępna, a publikacje na ten temat umieszczane w otwartym dostępie. Prace nad projektem ciągle trwają, ma on być gotowy za pięć lat.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl