Liczy się akceptacja

To, jak układają się relacje dziecka z matką i ojcem ma wpływ na późniejsze życie młodego człowieka. Niezależnie od tego, jak silni jesteśmy, akceptacja ze strony bliskich jest w stanie nas ukształtować i oddziaływać na nasze zachowanie 

Jedne z wielu badań dotyczących akceptacji ze strony rodziców sugerują, że w relacjach z najbliższymi trzeba być uważnym, gdyż od tego zależy jacy będziemy. Tak wynika również z analiz prowadzonych przez dr Martę Porębiak, która zbadała 250 zdrowych osób w wieku 19-30 lat, będących w związkach heteroseksualnych. Rozmawiała z nimi między innymi o relacjach, jakie łączyły ich z rodzicami, gdy mieli 10-12 lat. Wyniki tych badań powinny być szczególnie ważne dla tych, którzy zakładają lub już posiadają rodziny. Dzięki nim mogą oni zrozumieć, co tak naprawdę jest istotne dla młodego człowieka i co ma na niego wpływ.

Okazuje się, że poczucie akceptacji taty ma szczególny wpływ na to, czy w dorosłym życiu będziemy mieć pozytywny obraz siebie. Im więcej w dzieciństwie osoba doświadczy od ojca ciepła, troski, a im mniej wrogich zachowań czy obojętności, tym większa szansa, że w dorosłym życiu będzie pozytywnie o sobie myślała. Jeśli akceptacji ojca ktoś nie odczuwał, to jego obraz siebie może być bardzo kruchy. Osoba taka w sytuacjach społecznych może ulegać poczuciu zagrożenia lub mieć wrażenie własnej bezwartościowości. Obserwacje te dotyczą zarówno młodych kobiet, jak i mężczyzn.

Akceptacja ze strony matki jest równie ważna. Zależność pomiędzy matką i dzieckiem wydaje się być jednak szczególnie ważna dla mężczyzn. Badania sugerują, że im więcej było matczynej akceptacji w dzieciństwie tym bardziej chcą oni przejawiać swoja bliskość wobec przyszłych lub obecnych partnerek. Tak więc synowie, którzy w dzieciństwie nie czuli się akceptowani przez matkę, mają skłonność do większej intruzyjności w związkach, a więc np. do okazywania zaborczości czy zazdrości.

Matczyna akceptacja jest również ważna dla kobiet. Na okazywanie bliskości w ich związkach bardziej wpływają natomiast zupełnie inne czynniki. One zwracają raczej uwagę na to czy pozytywnie postrzegają siebie oraz swojego partnera. Im w lepszym świetle postrzegają siebie i partnera, tym mniej zachowań intruzyjnych prezentują.

Jeżeli chodzi o akceptację ojcowską to działa ono na zupełnie innych zasadach niż matczyna akceptacja. Relacja z matką stanowi poniekąd schemat pierwszej bliskiej relacji z kobietą, przywiązania do kobiety. Ojciec natomiast traktowany jest początkowo jako „ten trzeci”, który okazuje się być niezastąpiony w momencie, gdy trzeba dziecko „wyciągnąć” z uprzednio opisanej relacji. Ojciec jest zazwyczaj tym, który ukierunkowuje dziecko, wskazuje mu ścieżkę rozwoju. Dlatego też niejednokrotnie to jego akceptacja ma o wiele większe znacznie w kształtowaniu młodego człowieka.

Jeśli osoba nie doznała akceptacji ze strony obojga rodziców, będzie miała większe trudności w prezentowaniu zachowań związanych z bliskością. Może się to przełożyć na problemy z okazywaniem troski i uwagi partnerowi, gdyż wcześniej nie miała okazji tego doświadczyć.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły