Kiedy auto powinno myśleć za kierowcę

Pisk opon, hamowanie i… stłuczka gotowa. Do trzech czwartych kolizji dochodzi przy prędkości mniejszej niż 25 km na godzinę. Niestety, często takie zdarzenia mają miejsce z winy człowieka. Jak wynika z analiz Euro NCAP, 38 proc. kolizji w mieście można uniknąć montując w samochodach system z funkcją awaryjnego hamowania w mieście

– Systemy, które asystują kierowcy, w zdecydowany sposób przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa, stale monitorując przestrzeń przed samochodem. Jeżeli kierowca spojrzy na dziecko czy zagapi się na moment, a jadący z przodu pojazd zahamuje, system automatycznie zainicjuje hamowanie, unikając kolizji – mówi Tomasz Tonder, rzecznik prasowy Volkswagen Group Polska.

Najbardziej zaawansowane systemy umieją nawet zareagować na zasłabnięcie kierowcy, nie tylko zwalniając, ale też kierując auto na pobocze tam, gdzie to będzie możliwe. W takim systemie współdziałają̨ ze sobą m.in. aktywny tempomat, asystent zmiany pasa ruchu, asystent utrzymywania samochodu na pasie ruchu oraz system wspomagający parkowanie.

– Jeżeli auto wykryje, że kierowca zasłabł, czy też zasnął natychmiast przejmie kontrole nad prowadzeniem samochodu. Samochód nie zjedzie na przeciwległy pas, nie wpadnie do rowu. System będzie utrzymywał odstęp od poprzedzających samochodów i w bezpieczny sposób się zatrzyma – dodaje Tomasz Tonder.

Samochód nie tylko sam będzie jechał, ale także spróbuje np. obudzić kierowcę, gdy zasnął. W środku kabiny rozlegną się sygnały akustyczne. Na desce rozdzielczej wyświetli się komunikat, który poprosi kierowcę, żeby ten przejął kontrolę nad autem. Jeżeli to się nie wydarzy, samochód rozpocznie awaryjną procedurę. To oznacza zaciśnięcie pasów bezpieczeństwa, włączenie świateł awaryjnych i zatrzymanie się.

To rozwiązanie stosowane przez coraz więcej marek, by uniknąć najprostszych, a jednocześnie najczęstszych przyczyn wypadków. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych każdego roku w wypadkach drogowych na światowych drogach ginie 1 250 000 osób.

Źródło: Newsrm.tv

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły