Porsche i Boeing na podbój miejskiego nieba

Choć nieba nad miastami nie zapełniają jeszcze powietrzne taksówki, to walka o obiecujący rynek nabiera tempa bardzo szybko. Nad wspólnymi maszynami pionowego startu pracują Boeing i Porsche.

Nie tak dawno temu trudno sobie było wyobrazić, że Porsche może mieć w ofercie SUV-y czy sedany. Dziś niemiecki producent aut premium zamierza pójść jeszcze dalej, inwestując w statki powietrzne. Partner w tym projekcie jest nie byle jaki – mowa o amerykańskim Boeingu.

Porsche Consulting ocenia, że od 2025 rynek miejskich statków latających będzie rósł bardzo szybko. Do podobnych wniosków wcześniej doszły inne duże marki, w tym chociażby Uber. Wszystkie chcą kawałek nieistniejącego wciąż „tortu”, jakim są przeloty w ramach metropolii. A że będzie to – przynajmniej na początku – usługa dla najbogatszych, to i Porsche liczy na popularność swojej propozycji.

Porsche-Boeing-2

Na razie widzimy ją na tylko paru wizualizacjach, nie ma jeszcze konkretnej nazwy i najpewniej będzie się zmieniać, zależnie od dalszych prognoz dla rynku przelotów miejskich. Pewne jest, że maszyna ma być zasilana elektrycznie i umożliwi pionowy start (tzw. eVTOL), a jej opracowywaniem zajmują się należąca do Boeinga firma Aurora Flight Sciences oraz Porsche Engineering Services GmbH.

– Ta współpraca opiera się na naszych wysiłkach, by rozwinąć bezpieczny ekosystem podroży, i stanowi okazję na stworzenie wspólnie z wiodącym producentem samochodów nowego środka transportu – mówi Steve Nordlund, wiceprezydent Boeing Next, spółki wytyczającej kierunku rozwoju Boeinga.

Wizualizacje: Boeing

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły