Delahaye 235 Coupe 1951-1953

Powstały tylko trzy sztuki, z czego dwie możecie oglądać na zdjęciach. To niezwykłe coupe okazało się jednym z ostatnich produktów luksusowej francuskiej marki Delahaye

Nie musicie znać Henriego Chaprona, ale znacie z pewnością owoce jego pracy. Ten francuski inżynier i budowniczy nadwozi tworzył perły motoryzacji przez dekady, biorąc na warsztat legendarne modele i budując dla nich alternatywne wersje.

Przeprojektował między innymi kultowe Talbota Lago czy Citroena DS, budując również wariacje pojazdów Delage i Delahaye. Wszystkie wyjątkowe, w nakładach kilku, kilkunastu, rzadziej kilkudziesięciu sztuk (wyjątkiem jest bardziej masowy DS kabriolet, który doczekał się 389 egzemplarzy).

Jednym z jego „dzieci” jest Delahaye 235 Coupe, jeden z ostatnich i mniej znanych pojazdów tej słynnej luksusowej marki. Chapron zbudował dosłownie trzy sztuki (po jednej w 1951, 1952 i 1953), z czego dwie z tylnymi nadkolami o bardziej regularnym, prostokątnym kształcie, a trzecią z zaokrąglonym tyłem.

delahaye-235

Co najmniej dwa z tych pojazdów istnieją do dziś i oba widzicie na załączonych zdjęciach. Oba znajdują się w rękach kolekcjonerów w USA i są wyjątkowo cennymi okazami. Zresztą, już w chwili premiery w 1951 auto było warte 3,8 miliona franków francuskich, co stawiało je poza zasięgiem przeciętnego zjadacza chleba. Pewnie jego wartość kolekcjonerska nie urosłaby aż tak bardzo, gdyby nie bankructwo Delahaye w 1954, zanim powstały kolejne pojazdy z tej serii.

Wszystko w nim jest jednak nieprzeciętne. Zaprojektowany przez Phillipe’a Charbonneaux w siedzibie Delahaye smukły pojazd ma nadwozie dwuosobowego coupe, choć można wcisnąć dwie dodatkowe osoby za kierowcą i pasażerem. Karoseria w dwóch kolorach kryje sześciocylindrowy silnik o mocy 150 KM oraz wykwintnie wykończone wnętrze. Ile jest wart dziś? To zależy, czy ktoś zdoła przekonać właścicieli do odsprzedania. Jeden z nich dopiero go kupił, drugi odziedziczył po poprzednim, który zmarł kilka lat temu.

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły