Bądź lotniskowym dżentelmenem

Polacy na międzynarodowych lotniskach nie mają najlepszej opinii. To stereotyp, ale mimo wszystko warto odświeżyć sobie zasady zachowania w drodze na spotkanie biznesowe czy wakacje

Coraz częściej podróżujemy samolotem, i to w coraz dalsze zakątki świata. Mamy do wyboru więcej ciekawych połączeń, tanich linii lotniczych, interesujących ofert oraz kuszących promocji. Mimo to podróż tym podniebnym środkiem lokomocji wciąż wzbudza w nas wiele emocji, które mogą być przyczyną niezręcznych sytuacji. O tym, jakie zasady savoir vivre obowiązują na lotnisku i co zrobić, by nie popełnić krępującego faux pas, dowiecie się z tego tekstu.

Dostosuj bagaż do zaleceń przewoźnika lotniczego

Przed rozpoczęciem pakowania dokładnie sprawdź informacje dotyczące dozwolonego ekwipunku. Upewnij się, czy masz możliwość zabrania bagażu rejestrowanego i ile on może maksymalnie ważyć. Ustal również wymiary bagażu podręcznego – weź pod uwagę fakt, że obostrzenia się różnią między przewoźnikami nawet znacznie i warto poświecić chwilę na ich weryfikację, by nie narazić się na dodatkowe koszty. Za ograniczeniami związanymi z bagażami podręcznymi stoją wymiary luków bagażowych, dlatego warto mieć na uwadze ich niewielką kubaturę i zająć w nich tyle miejsca, ile przypada na jednego pasażera.

Bądź punktualny

Na lotnisko staw się na czas, ponieważ spóźnienie jednego pasażera może narazić pozostałych stu na nieprzyjemne oczekiwanie w stojącym przy terminalu samolocie. Ponadto, wywoływanie spóźnialskich odbywa się za pomocą megafonu przez obsługę, a to może okazać się dosyć krępujące. Dlatego zawczasu sprawdź informacje na stronie internetowej portu lotniczego. Często można tam przeczytać, czy w danym dniu lub okresie można oczekiwać zwiększonego ruchu i warto przyjść znacznie wcześniej.

Podczas planowania godziny wyjazdu na lotnisko weź pod uwagę możliwość pojawienia się korków oraz długiej kolejki do odprawy. Dobrym pomysłem jest również zaplanowanie konkretnego czasu na wizytę w sklepach wolnocłowych, by mieć pewność, że nie przegapisz odprawy.

Emocje pod kontrolną

Wszystkie osoby bojące się latać powinny mentalnie przygotować się do myśli o podniebnej podróży. Jeśli to nie wystarczy, warto pomyśleć o wypiciu ziół łagodzących skołatane nerwy. Zioła nie pomogą? Nie wstydź się złapać odrobinę alkoholu (z akcentem na odrobinę!), na przykład małe piwo czy kieliszek mocniejszego trunku. Nie na wszystkich jednak alkohol działa uspokajająco – pamiętaj o tym i dobrze oceń, czy tego chcesz.

Zachowaj również spokój podczas nieprzewidzianych sytuacji, np. zaginięcie bagażu, zmiana czasu odlotu czy zmiana samolotu. Nerwy i tak nie pomogą, więc warto zaufać doświadczonej obsłudze, która ma za zadanie zrobić co tylko możliwe, by sytuacja była jak najmniej kłopotliwa. Jeśli uważasz, że konieczna jest interwencja, na pewno nie będzie dobrym pomysłem podnoszenie głosu na losowo napotkanego pracownika. Spytaj go, gdzie możesz zgłosić swoje zastrzeżenia i tam się udaj.

Loty to stresujące wydarzenie dla bardzo wielu osób i Twoje opanowanie może mieć również wpływ na nich. Działa to też w drugą stronę – nerwowość jednej osoby może podnosić poziom stresu u innych. Tym bardziej istotne jest, by zachować trzeźwy umysł.

Pamiętaj o odprawie

Przygotowując swój strój na dzień lotu weź pod uwagę fakt, że będziesz musiał przejść przez bramkę, która wykrywa metale. Dobrym pomysłem jest rezygnacja z biżuterii, a także metalowych dodatków, ponieważ wszystkie trzeba będzie zdjąć podczas kontroli. Warto założyć luźny strój, który nie będzie ograniczał naszych ruchów.

Spakuj bagaż podręczny z głową

Przed wyjazdem dokładnie spisz, co chcesz zabrać ze sobą w podróż i włożyć do bagażu podręcznego. Pamiętaj o tym, by nie zabierać buteleczek z płynami o pojemności większej niż 100 ml, a także, aby dokumenty takie jak paszport i dowód osobisty mieć zawsze przy sobie, np. w konkretnej przegródce czy kieszeni. Ta sama kwestia dotyczy biletu lotniczego, którym podczas wizyty na lotnisku nieraz przyjdzie nam się posłużyć, chociażby w przypadku zakupów w sklepie wolnocłowym czy w kawiarni.

Nie pchaj się

To niestety wciąż częste zjawisko. A po co przepychać się w kolejce, skoro i tak wszyscy mają wyznaczone fotele w samolocie? Miejsca w lukach bagażowych musi wystarczyć dla wszystkich, a w ostateczności obsługa schowa Twój w osobnym luku i odbierzesz go po lądowaniu. Wchodząc wcześniej będziesz w najlepszym wypadku… czekać dłużej aż pozostali zajmą swoje miejsca.

W kolejce pamiętaj, że pierwszeństwo mają osoby niepełnosprawne czy podróżujące z małymi dziećmi. Nawet jeśli uważasz, że dziecko na pokładzie to Twój problem, to w rzeczywistości problemem jest ono przede wszystkim dla rodzica. Miej cierpliwość jeśli płacze – rodzic na pewno robi wszystko, by przestało. Skoro płacz jest uciążliwy dla Ciebie, z pewnością jest też kłopotem dla osoby będącej najbliżej.

Kwestia pierwszeństwa znów pojawia się przy wyjściu z samolotu. Zachowaj cierpliwość, ponieważ po lądowaniu obsługa musi podstawić schody/rękaw i stworzyć korytarz umożliwiający pasażerom wyjście z maszyny. Nie musisz więc wstawać natychmiast, ponieważ robi się wtedy ciasno i łatwiej o nerwy. Znów wracamy do pierwszeństwa – jeśli widzisz osobę niepełnosprawną lub z małym dzieckiem – przepuść ich, ponieważ podróżowanie jest w ich przypadku najzwyczajniej trudniejsze.

Klaskać czy nie?

Ta typowo polska kwestia wywołuje u jednych rodaków uśmiech, a u innych grymas zażenowania i poczucie wstydu. Faktem jest, że na świecie nie ma zwyczaju dziękowania pilotowi oklaskami za szczęśliwą podróż. Możesz jednak być pewien, że u zdezorientowanego obcokrajowca dźwięk oklasków w polskim samolocie spowoduje co najwyżej zaciekawienie. Jeśli więc chcesz – nie masz się czego wstydzić.

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły