Psychika Marsjanina

Temat kolonizacji Marsa powraca po raz kolejny. Tym razem chodzi głównie o kwestie psychologiczne i etyczne związane z tym procesem. Jak zmiany wynikające z przeniesienia człowieka na inną planetę mogłoby na niego wpłynąć?

Technologia, woda, transport, mieszkanie – to nie jedyne kwestie, które mogą się okazać problematyczne w związku z przeniesieniem ludzi na Marsa. Poza tym ważny jest także dalszy rozwój ludzi, a także zmiany w ich psychice, jakie mogą nastąpić.

Próby kolonizacji Marsa nie są zbyt odległe. Prognozy wskazują na przełom lat 20. i 30. XXI w. Wtedy to prawdopodobnie nastąpi pierwszy lot załogowy na Marsa. Trudno w tym momencie powiedzieć, jak miałby wyglądać powrót z Marsa na Ziemię, ponieważ aktualnie nie ma takich możliwości technologicznych. Stąd też dyskusje na temat założenia tam ziemskiej kolonii.

O zaludnieniu Marsa dyskutują zazwyczaj przedstawiciele nauk technicznych, inżynieryjnych, biologicznych czy też medycznych. Prowadzone są badania nad bezpiecznymi i odpowiednio szybkimi środkami transportu, możliwościami przetrwania ludzkiego życia nie tylko w trakcie podróży trwającej około siedmiu miesięcy w jedną stronę, ale także w marsjańskich warunkach mikrograwitacji, która jest prawie trzykrotnie mniejsza od grawitacji ziemskiej. W tym temacie niewiele mówi się jednak o naturze ludzkiej, a więc o trudnościach psychologicznych czy też pobytem w specyficznym środowisku. Trudny do przewidzenia w tej sytuacji może się również okazać dalszy rozwój ewolucji biologicznej. Nie mówi się też o etyce, systemie prawnym czy aspektach społecznych, politycznych i kulturowych.

Dlatego zespół pracowników naukowych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie zajął się badaniem możliwości oraz wyzwań dotyczących założenia i funkcjonowania ludzkiej kolonii na Marsie w kontekście tych dziedzin życia człowieka. Na czele grupy naukowców stoi dr Konrad Szocik. Badacze starają się na podstawie elementów rozwoju ludzkości na Ziemi układać możliwe scenariusze czy modele w stosunku do Marsa.

Jak wynika z rozwoju ludzkości na Ziemi, w małych grupach na liderów wyrastają egoiści, to oni przejmują władzę w małych społecznościach. Na Marsie nie byłoby dla nich przeciwwagi, jaką na Ziemi są altruiści. A zatem stawiamy pytanie, jak wyglądałoby współżycie ludzi w warunkach znacznie trudniejszych niż na Ziemi, gdzie byłoby ciągłe zagrożenie życia, walka o przetrwanie, gdzie mocniejsi wykorzystują słabszych. Za egoizmem i walką o przetrwanie idzie z kolei agresja, konflikty, w których zwyciężają silniejsi – stwierdził Szocik.

Całe badania mają charakter wyłącznie teoretyczny, ale naukowcy uważają, że natura człowieka po zamieszkaniu na Marsie nie uległaby zbyt wielkim zmianom. Prawdopodobnie zadziałałoby tam prawo dżungli, według którego wygrywa silniejszy. Biorąc to pod uwagę można stwierdzić, że kolonizacja tej planety mogłaby być ryzykownym przedsięwzięciem.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły