Cyberprzestępcy szukają nowych metod ukrywania danych

Wraz z pojawieniem się nowych technologii rozwijają się techniki ukrywania informacji. Korzystają z nich m.in. cyberprzestępcy, którym nie brakuje sposobów na to, aby przemycić kolejne dane

Sposoby na to, aby zakamuflować informacje na komputerze mogą być naprawdę zaskakujące. Jeśli ktoś chciałby schować na takim sprzęcie pewne dane, może je np. „ukryć” w obrazkach, najlepiej takich, które się nie wyróżniają. Jeśli jednak ktoś jest już wykwalifikowanym cyberprzestępcą i zarabia na tego typu działaniach to ucieka się do nowszych i bardziej wymagających technik. Zależy mu przede wszystkim na tym, aby złośliwe oprogramowanie działało możliwie jak najdłużej w sposób niewykryty. – Jeśli cyberprzestępca chce skomunikować się z jakąś zainfekowaną maszyną, to chce oczywiście, żeby komunikacja ta nie była widoczna dla systemów zabezpieczeń. Przykładowo, może to zrobić poprzez wykorzystanie różnych technik steganografii sieciowej, czyli ukrywania informacji w ruchu sieciowym, czyli w wiadomościach wymienianych pomiędzy maszynami, aby sieć działała – w tych właśnie zasadach, regułach, protokołach można te informacje ukrywać – zaznacza dr hab. inż. Wojciech Mazurczyk, koordynator wspieranej przez Europol inicjatywy Criminal Use of Information Hiding.

Badania na temat tego, w jaki sposób ukrywane są informacje prowadzi Instytut Telekomunikacji Politechniki Warszawskiej. Wynika z nich, że zagrożenia z tym związane ciągle zyskują na znaczeniu.

Dużą trudność w przeciwdziałaniu wspomnianemu procesowi ukrywania informacji przez cyberprzestępców jest jednak brak uniwersalnych rozwiązań zabezpieczających. Każda z technik wymaga bowiem osobnej metody zabezpieczającej. To oczywiście naturalne, choć nieefektywne. Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby odnalezienie rozwiązania, które pozwoliłoby przeciwdziałać pewnej grupie technik ukrywania.

Ta dziedzina jest bardzo rozwojowa. Stąd też inicjatywy takie jak EC3, które się nią zajmują. – W ostatnich latach zauważyliśmy rosnący trend wykorzystania technik ukrywania informacji przez cyberprzestępców. Chodziło nam więc o to, żeby o tym zjawisku poinformować odpowiednie organy. Podczas pobytu na Politechnice w Delft w Holandii nawiązałem kontakt z Europolem, a precyzyjniej z jednostką EC3 (European Cyber Crime Center), która tego typu rzeczami jest bardzo zainteresowana. W trakcie kilku spotkań udało wypracować się fundamenty tej inicjatywy – opowiada dr hab. Mazurczyk.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Karol Pisarski
Polecamy

Powiązane Artykuły