Przejmujące notatki Gałczyńskiego

„Notatnik z Altengrabow” to osobiste wyznania Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, które pozwoliły mu przeżyć rodzaj podróży sentymentalnej. Podróż ta stanowiła dla niego jedyny sposób na to, aby oderwać się od ówczesnych udręk

Podczas wojny Konstanty Ildefons Gałczyński trafia do stalagu Altengrabow pod Magdeburgiem. Tam też traci swoje dane i staje się numerem 5700. Od tego momentu jego życie staje się ekstremalnie trudne. Radzi sobie z nim notując myśli, opisując głód, zmęczenie, relacje z innymi ludźmi, a także wyznania wiary czy miłości. Te refleksje pozwalają mu się nieco uzewnętrznić, oderwać od rzeczywistości i wykrzyczeć to, z czym nie może sobie poradzić.

W tamtym czasie czysty zeszyt, który otrzymał od kolegi okazał się być najlepszym z prezentów. Pisał w nim sukcesywnie od sierpnia do listopada 1941 roku. Notatki te stanowią jego osobiste wyznanie. Są przejmującą i szczerą opowieścią robotnika fizycznego, który w ciężkich warunkach ucieka się do pamięci, wiary i aby w ten sposób po raz kolejny trafić do utraconego świata. Ratują go wspomnienia ze świata muzyki, literatury, domu rodzinnego i życia codziennego.

„Notatnik z Altengrabow” to faktograficzna proza, która w literaturze polskiej XX wieku zajmuje miejsce szczególne. Podobnie jak postać samego Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, którego „Teatrzyk Zielona Gęś” nadal znaleźć można nie tylko w podręcznikach szkolnych, ale i w sercach wielu jego czytelników.

Źródło: Prószyński Media

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły