Dzięki PCPM mieszkańcy Iraku mają dostęp do wody

Bibava i Kame to irackie wsie położone z dala od centrum dystryktu Sheikhan i zamieszkałe przez kilkadziesiąt wielodzietnych rodzin, które próbują utrzymać się z pracy w polu i hodowli owiec. Próbują, bo przez sześć miesięcy w roku temperatura przekracza 40 stopni, a susza zamieniła okoliczne pola w pustynię. Fundacja PCPM znalazła rozwiązanie i zadbała o dostęp do wody w tym rejonie. Woda już tryska z ziemi – relacjonuje z Irackiego Kurdystanu Jarek Zarychta.

To tylko jedno z miejsc, gdzie Fundacja PCPM dba o poprawę warunków życia mieszkańców. Wszystko po to, by wesprzeć lokalne władze, które takich możliwości nie mają. W Shev Baluka, osiedlu położonym na obrzeżach miasteczka Sheikhan, zamieszkałego przez kilkadziesiąt wielodzietnych rodzin uchodźców wewnętrznych, pracownicy PCPM budują sieć wodociągową. Obecnie na osiedlu wody pitnej nie ma – by mieć do niej dostęp mieszkańcy doprowadzają ją połączonymi wężami ogrodowymi z ujęcia położonego w odległości kilkuset metrów.

 

-Przyjechaliśmy do Kurdystanu w poszukiwaniu bezpieczeństwa, dachu nad głową i możliwości utrzymania – mówi Razheen, mieszkanka osiedla, matka ośmiorga dzieci. Schronienie znaleźliśmy, jednak warunki bytowe naszej i sąsiednich rodzin są trudne, a tegoroczna, szczególnie dotkliwa susza, bardzo nam doskwiera. Trudno jest funkcjonować bez wody w domu, trudno utrzymać zwierzęta. Dlatego wasz projekt jest dla nas wszystkich ogromną pomocą i nadzieją na przyszłość. Jesteśmy pracowici, może uda się założyć rodzinną firmę?

-Warunki są trudne, wodę zdatną do użytku znaleźliśmy na głębokości 260 metrów. Jednak jej jakość, co potwierdzają testy laboratoryjne, jest bardzo wysoka – tłumaczył Jarek Zarychta z irackiej misji PCPM, rozpoczynając projekt budowy na początku czerwca.

To zdecydowanie ułatwi mieszkańcom codzienne życie. Uroczyste zakończenie inwestycji  odbędzie się 6 września. Będzie ono połączone z akcją informacyjną w zakresie oszczędnego korzystania z zasobów wody w gospodarstwach domowych.

Innym punktem, w którym Fundacja PCPM zadbała o dostęp do wody są wsie Bibava i Kame, położone z dala od centrum dystryktu Sheikhan i zamieszkałe przez kilkadziesiąt rodzin, które próbują utrzymać się z pracy w polu i hodowli owiec. Bez wody jest to niezwykle trudne, zważywszy, że przez sześć miesięcy w roku temperatura przekracza 40 stopni, a susza zamieniła okoliczne pola w pustynię.

-Woda już tryska z ziemi, co dla mieszkańców wiosek było ważnym wydarzeniem, cały personel otrzymał podziękowania i zaproszenie na herbatę od muhtara (sołtysa) Kame – relacjonuje Jarek Zarychta.

Teraz trwa budowa kilkuset metrów wodociągów a także sieci elektrycznej, która zasili pompy, by mieszkańcy mogli ze znalezionych źródeł wody korzystać.

W dystrykcie Sheikhan bezpieczeństwo znalazło tysiące uchodźców, którzy poszukiwali schronienia i godnych warunków życia, a którzy byli zmuszeni do opuszczenia swych domów w Syrii i południowej części kraju, uciekając przed konfliktami. Fundacja PCPM działa zarówno w północnej części kraju, na terenie Regionu Kurdystanu oraz w części federalnej, w okolicach Mosulu (prowincja Niniwa).

-Wybór tej części Iraku jako obszaru naszego wsparcia poprzedzony był pogłębioną analizą sytuacji, w wyniku której dwa dystrykty: Sheikhan i Tilkeif zidentyfikowaliśmy jako szczególnie mocno doświadczone przez działania wojenne i ich skutki. W Sheikhan mamy do czynienia z bardzo dużym napływem rodzin IDP, z którym lokalne władze nie są w stanie sobie poradzić. Tilkeif z kolei był w dużej części okupowany przez ISIS, co spowodowało ucieczkę znacznej części mieszkańców i poważne zniszczenia. Najważniejsze wyzwania obecnie to odbudowa infrastruktury i zapewnienie warunków do życia powracającej ludności – tłumaczy Wojciech Wilk, prezes Fundacji.

Fundacja PCPM realizuje projekt rozwojowy MASAR od 2019 roku wspólnie z partnerami z Niderlandów, Danii i Hiszpanii. Finansowany jest ze środków UE w ramach funduszu MADAD.

Edyta Nowicka
Polecamy

Powiązane Artykuły