Nie wystarczy tylko dobrze zarządzać organizacją. Jej dobre działanie to efekt pracy człowieka nazywanego przywódcą. Wiedza z zakresu mentoringu w wielu firmach nie jest jednak na zadawalającym poziomie
Badania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wskazują, iż ponad 80% firm przyznaje, że polskim organizacjom brakuje wiedzy z zakresu mentoringu. W kontraście do tak negatywnego wyniku, standardy zarządzania na świecie ulegają zmianie. Wielu pracowników chciałoby na przykład zostać liderami swoich organizacji, jednak wyłącznie garstka z nich jest szkolona do tego, by rozwijać umiejętności przywódcze.
Mimo wszystko managerowie coraz częściej zauważają potrzebę rozwijania u protegowanych kompetencji miękkich – niezbędnych w codziennej pracy kierownika. W mentoringu upatrują również recepty na inne bolączki współczesnego zarządzania: zażegnanie kryzysu w przedsiębiorstwach, pomysłu na pracowników 50+, sposobu na pokolenie Y czy wykreowania szansy dla młodych talentów. Stąd też coraz więcej programów, dzięki którym można podnieść wiedzę z zakresu aktywnego mentoringu.
Co może stać na drodze do odpowiedniego rozwoju w zakresie mentoringu? Przede wszystkim nasza mentalność. Ludzie często uważają, że mentoring to krótkoterminowy program szkoleniowy. Tak naprawdę tajemnica tkwi w regularności. Na tym należy opierać całą relację mentor-uczeń. Nie wystarczy zatem pójść na jedno szkolenie z zakresu przywództwa. Aby być dobrym przywódcą trzeba ciągłej pracy z kimś, kto dobrze wie co oznacza termin „mentoring”.
Managerowie dużych firm narzekają, że z zakresu przywództwa szkoli się zbyt wąską grupę. Dobrym szefom brakuje następców, a obecni menedżerowie nie do końca dzielą się własnymi umiejętnościami z podwładnymi. Ma to dwie podstawowe wady. Wspomniani menedżerowie nie mają odpowiednich zastępców na swoje stanowisko, a sami pracownicy się nie rozwijają. Czują, że stoją w miejscu i być może nigdy nie zdobędą odpowiednich umiejętności, aby piąć się wyżej.
Inwestowanie w liderów wydaje się koniecznością dla firm, które nie chcą zostać w tyle za konkurencją. Dobrze funkcjonujące firmy potrzebują nie tylko wysokiej klasy specjalistów i ekspertów, ale również skutecznych menedżerów, którzy będą w stanie przyjmować na siebie role przywódcze w organizacji. Choć zarządy niepokoją się o własnych potencjalnych następców, to właśnie menedżerowie średniego i niższego szczebla w rzeczywistości organizują pracę firmy i będą jej strategicznymi liderami w przyszłości.
Źródło: www.prasoweinfo.pl