Wolność kampera – kosztuje, ale warto

Jeśli jeszcze nie próbowałeś, potraktuj to jako odskocznię od tradycyjnych wyjazdów. Jeśli przygodę z kamperem już znasz, możesz iść do kolejnego tekstu, ponieważ zachęcać Cię do niczego nie musimy…

City break to świetna sprawa, pozwala oderwać się od rzeczywistości i posmakować zupełnie nowego miejsca. Dłuższe wyjazdy z rodziną też mają swój urok, a jednak od tradycyjnych wojaży zdecydowanie różni się ta umożliwiająca zabranie ze sobą… domu. Kiedyś oznaczało to namiot, a w najlepszym razie podczepienie pod Polonez maleńkiej plastikowej kapsuły z Niewiadowa. Dziś wybór przyczep czy kamperów jest nieporównywalnie bogatszy. Można wręcz zabrać luksusowy pokój i jechać gdzie oczy poniosą…

W Niemczech z roku na rok padają nowe rekordy sprzedaży nowych samochodów campingowych i przyczep. To jednak tylko jeden element szerszego zjawiska, jakim jest uciekanie od turystyki hotelowej w stronę możliwości bardziej swobodnego spędzania czasu blisko natury i w sportowym stylu.

Jeszcze kilka lat temu caravaning mógł kojarzyć się z nieco stereotypowym „niemieckim emerytem”. Dziś jednak caravaningiem coraz częściej interesują się młodzi ludzie z całej Europy. Dlaczego? Ponieważ nie wyobrażają sobie wypoczynku bez deski surfingowej czy roweru. Do hotelu z rowerem? No właśnie, nie bardzo. Camping pozwala nie przejmować się ograniczeniami, a większe możliwości wypoczynku kuszą także rodziny z dziećmi.

Jeśli jednak dotychczas nie podróżowałeś w ten sposób i nie jesteś pewien, czy taki wyjazd przypadnie do gustu Twojej rodzinie, przygodę z caravaningiem możesz rozpocząć zupełnie inaczej.

Kamper z wypożyczalni

Przede wszystkim warto wiedzieć, że nie musisz kupować własnego pojazdu campingowego, żeby sprawdzić, czy caravaning jest dla Ciebie. Jeśli chcesz dopiero spróbować takiej formy wypoczynku, zacznij od wynajęcia kampera w wypożyczalni. W Polsce jest coraz więcej firm, które wynajmują samochody i przyczepy campingowe.

Bardzo często tam, gdzie można kupić nowy pojazd turystyczny, dostępna jest także oferta prawie nowych kamperów na wynajem (często są to pojazdy roczne lub dwuletnie). Choć tańsze będzie wynajęcie przyczepy, na pierwszy wyjazd lepiej wybrać kampera – choćby dlatego, że prowadzenie zestawu pojazdów wymaga pewnej wprawy. Kamper co prawda jest większy od zwykłego pojazdu, ale mimo wszystko prowadzi się lepiej niż osobówka z przyczepą.

Kamper to dom na kołach. Na swoim pokładzie posiada miejsca do spania (najczęściej dla czterech osób, ale czasem dla sześciu lub nawet więcej), kuchenkę gazową, zlewozmywak, bieżącą wodę, łazienkę z toaletą, a zazwyczaj także brodzik z prysznicem. Większość kamperów jest wyposażona również w ogrzewanie, choć w przypadku podróży zimą lub późną jesienią warto sprawdzić, czy wybrany pojazd posiada tzw. instalację zimową (przede wszystkim izolację podłogi oraz zbiorników na wodę i ścieki). W polskich wypożyczalniach dostępne są przeważnie kampery o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, a więc prowadzić może je każdy, kto posiada prawo jazdy na samochód osobowy.

Niestety, podróżowanie kamperem z wypożyczalni nie jest „budżetową” alternatywą dla normalnego wypoczynku. Wynajem kampera kosztuje, w zależności od modelu i sezonu, przeciętnie od 300 do 600 zł za dobę, a do ceny należy doliczyć chociażby koszty paliwa. Jeśli chcemy nocować na campingach, musimy także uwzględnić opłaty za parcelę dla kampera. Z drugiej jednak strony, oszczędzamy na wynajmie domku lub hotelu, więc ostateczny koszt całego wyjazdu może być podobny jak w przypadku tradycyjnego wyjazdu, oczywiście zależnie od liczby podróżnych, a także od standardu noclegu, jaki dotychczas wybieraliśmy.

Jeśli wyjeżdżasz jeden lub dwa razy do roku, wypożyczenie będzie się opłacało bardziej niż zakup i utrzymanie własnego pojazdu campingowego. Gdy jednak już złapiesz caravaningowego bakcyla i będziesz chciał częściej rozsmakowywać się w wolności podróżowania, pomyśl o zakupie własnego kampera lub przyczepy – choćby używanej. Na Allegro przyczepę w dobrym stanie da się znaleźć już za ok. 10 tys. zł.

Pierwsza podróż kamperem

Aby spróbować caravaningu, nie musisz zaczynać od zagranicznych wakacji. Wybierz metodę małych kroków i w swoją pierwszą przygodę kamperem wyrusz w Polskę. I niech nie będzie to od razu tydzień czy dwa, ale kilka dni – np. weekend. Taki wyjazd nie będzie wiązał się z dużymi kosztami, a jednocześnie pozwoli Ci na własnej skórze przekonać się, dlaczego tak wiele osób pokochało caravaning.

Na swój pierwszy wyjazd warto wybrać dobrze wyposażony i wysoko oceniany przez gości ośrodek campingowy. Odważniejsi turyści mogą także spróbować całkowitej wolności jaką daje nocleg „na dziko”, czyli poza campingami. W Polsce nocowanie w kamperach poza wyznaczonymi do tego celu miejscami nie jest zabronione.

Pamiętajmy jednak o tak prozaicznej kwestii, jak możliwość opróżnienia zbiorników na ścieki – w naszym kraju właściwie nie ma miejsc poza campingami, gdzie można w pełni legalnie pozbyć się nieczystości z pojazdu campingowego. Dlatego mimo wszystko w trakcie podróży warto przynajmniej część przystanków zaplanować na campingach.

Wolność uzależnia

Pierwszy wyjazd kamperem może wydawać się dość dużym wyzwaniem organizacyjnym. Trzeba wybrać wypożyczalnię, a następnie pojazd campingowy. Kolejnym krokiem będzie wybór trasy oraz campingu, na którym się zatrzymamy. W dodatku, aby uniknąć niemiłej niespodzianki, także na campingu warto wcześniej zarezerwować miejsce.

Wrażenia z takiego wyjazdu mogą jednak z naddatkiem zrekompensować konieczność przygotowań i naturalną za pierwszym razem niepewność. Oto bowiem możemy zabrać ze sobą rowery lub inny sprzęt sportowy, możemy jechać przed siebie i w gruncie rzeczy nocować „gdzie popadnie”.

Ale nawet jeśli zdecydujemy się na doskonale wyposażony camping, to i tak nie będziemy nocować w anonimowym hotelu, lecz w komfortowym domu na kołach, zazwyczaj w otoczeniu zjawiskowych skarbów przyrody.

Chcesz wyjść i pojeździć na rowerze? Nie ma sprawy! Chcesz zmienić miejsce pobytu? Wystarczy włączyć silnik i znów ruszyć przed siebie. Caravaning to wolność bez granic, ale aby naprawdę to zrozumieć, trzeba wyjść poza utarte schematy i zrobić ten pierwszy krok. Na przykład krok w stronę najbliższej wypożyczalni.

Źródło: Empemedia / CampRest

Robert Kocjan
Polecamy

Powiązane Artykuły