Ten samochód nauczy się Ciebie

Nie potrzebuje kierowcy, a na podstawie Twoich zwyczajów, zamiłowań i nawet ruchów dostosuje swoje zachowanie na drodze. Dzięki temu podróż ma być miła i produktywna, być może już w 2020 roku

Samochody autonomiczne niewątpliwie są już za rogiem. Testowane już w ruchu ulicznym czekają, by zacząć wozić ludzi na co dzień. Znamy plany firm Bosch i Mercedes, teraz czas poznać wizję międzynarodowej marki NIO. To oni nie tak dawno pobili rekordy prędkości samochodem wyścigowym bez kierowcy.

W marcu tego roku zaprezentowali koncept Eve, którego wygląd najpewniej ulegnie istotnym zmianom zanim trafi do produkcji, choćby małoseryjnej. Jednocześnie jednak NIO zapewniło, że zamierza wypuścić pierwszy swój seryjny samochód autonomiczny na amerykański rynek już w 2020. I właśnie model Eve ma pokazać wizję firmy.

– W 2015 roku pasażerowie w USA spędzili w pojazdach 8 miliardów godzin. Elektryczne autonomiczne samochody NIO uczynią podróż bezpieczną, produktywną i przyjemną. Będą waszym towarzyszem, będą znały wasze potrzeby, będą otwartą przestrzenią życiową, która porusza się razem z wami – zapowiedział w marcu Padmasree Warrior, CEO marki na rynku USA.

Eve ma być samochodem, który wychodzi poza ograniczenia tradycyjnych nadwozi. Zamiast czterech lub pięciu drzwi ma mieć jedno szerokie skrzydło, trzy niezależne fotele i jedną kanapę z dyskretnym stolikiem. Nie o same możliwości przestrzenne tego vana jednak chodzi. Raczej o fakt, że ma on zastąpić wygodny salon, a nawet sypialnię w trasie.

Nadwozie ma być pokryte w dużej mierze aktywnym szkłem, tj. szybami będącymi jednocześnie ekranami. Na nich będzie można odczytać choćby informacje o mijanym właśnie obiekcie, obejrzeć film lub sprawdzać parametry pogody i trasy. Kierownica? Będzie, na wypadek chęci prowadzenia auta własnoręcznie.

Całością zawiadywać ma sztuczna inteligencja, system nazwany NOMI. Ten ma uczyć się zachowań pasażerów, ich zainteresowań, preferencji i trybu życia. Dzięki temu ma dostosowywać do każdej osoby jej doświadczenie na pokładzie.

Brzmi tyle wygodnie, co przerażająco. Przed sztuczną inteligencją, podobnie jak przed samochodami autonomicznymi ucieczki już jednak nie ma. Pytanie tylko, która firma i w jakiej formie zdominuje ten rynek. Czy będzie to NIO? Z bardzo silnym zapleczem finansowym ten koncern może odegrać sporą rolę, ale i bardziej tradycyjne firmy motoryzacyjne z pewnością nie poddadzą się bez walki.

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły