Syn ma astmę? Zapisz go na sztuki walki

Jak podkreśla alergolog i internista prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, w astmie ważne jest nauczyć się kontrolować swój oddech. A naukę takiej umiejętności zapewniają sporty walki. Może to być karate, ale także innego tego rodzaju dyscypliny.

– Właśnie po to, by nauczyły się kontrolować oddech, zalecamy dzieciom chorym na astmę sporty walki – tłumaczy profesor, kierujący Kliniką Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Z kolei dorosłym astmatykom lekarze zapisują jogę (chyba że mają fizyczne możliwości i ochotę na rozpoczęcie przygody ze sportami walki).

Oczywiście podstawą leczenia astmy są regularnie przyjmowane zalecone przez lekarza leki oraz unikanie sytuacji, w których ta choroba o zapalnym podłożu może się zaostrzyć (np. warto unikać przebywania w kurzu, pyłach i pyłkach, smogu, dymie papierosowym, zimnym powietrzu).

Chory na astmę musi też regularnie wykonywać spirometrię spoczynkową (o ile lekarz nie zaleci inaczej, co najmniej raz do roku), aby sprawdzić, jak radzą sobie jego płuca.

Warto wiedzieć, że astma nie uniemożliwia uprawiania sportu, nawet na wyczynowym poziomie, także w niesprzyjających dla chorego warunkach. Na astmę choruje na przykład Marit Bjoergen, która posiada kolekcję 15 medali olimpijskich w biegach narciarskich (w tym osiem złotych).

W tym kontekście trzeba przypomnieć, że zimne powietrze zaostrza astmę; na przykładzie słynnej norweskiej astmatyczki, która publicznie opowiada o regularnym przyjmowaniu leków na swoją chorobę można powiedzieć, że terapia astmy potrafi być niezwykle skuteczna.

Żródło: Zdrowie.PAP.pl

Redakcja Magazynu
Polecamy

Powiązane Artykuły