Pracownik zza wschodniej granicy

Ci, którzy ciągle przeprowadzają procesy rekrutacyjne wiedzą, jak trudno jest znaleźć dobrego pracownika. Coraz częściej zdarza się jednak, że pracownicy są pozyskiwani zza wschodniej granicy. Na co muszą zwrócić uwagę firmy, które chcą iść tym śladem?

Ciagle rośnie potrzeba zatrudniania nowych i dobrze wykwalifikowanych pracowników fizycznych. W tym samym czasie Polacy nadal chętnie wyjeżdżają do pracy do Niemiec i innych krajów starej Unii. Do decyzji o emigracji, chociaż na kilka miesięcy, skłania ich często nawet kilkukrotnie wyższe wynagrodzenie niż to, które otrzymywaliby pracując na podobnym stanowisku w kraju. Skoro pracodawcom brakuje zatem osób z Polski, chętnie zwracają się do tych pochodzących zza wschodniej granicy. Oni z kolei są zainteresowani emigracją w celach zarobkowych.

Pracodawcy niejednokrotnie obawiają się natomiast kwestii związanych z legalnością tego procesu, a także całą procedurą i formalnościami. Z pomocą przychodzą wyspecjalizowane agencje zatrudnienia, które wiedzą jak krok po kroku, zgodnie z obowiązującym prawem, zatrudnić pracownika ze Wschodu i biorą na siebie całą odpowiedzialność związaną z uzyskaniem pozwolenia na pobyt i legalną pracę w Polsce.

Na co należy tutaj zwrócić szczególną uwagę? Z pewnością na rodzaj wizy, jaką ma pracownik. Najbardziej popularną formą zezwolenia jest oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy obywatelom wybranych krajów (Federacja Rosyjska, Ukraina, Gruzja, Białoruś, Mołdawia). Taki dokument pozwala na legalne zatrudnienie pracownika na okres 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy pobytu, a jego uzyskanie trwa około 7 dni. To pozwala szybko reagować na aktualne potrzeby pracodawców, którym zależy na natychmiastowym pozyskaniu pracowników. Najkrótszy czas, w jakim agencja zatrudnienia jest w stanie dostarczyć pracownika, to 2 tygodnie. Oczywiście, im bardziej specjalistyczne stanowisko, tym dłuższy jest to okres. Na przykład zrekrutowanie wykwalifikowanego spawacza może trwać nawet miesiąc. Są również specjaliści, których pozyskanie jest bardzo trudne, ponieważ Polska nie honoruje dokumentów uprawniających ich do wykonywania zawodu np. lekarza, a uzyskanych poza Polską. Firma może również pomóc pracownikowi w uzyskaniu karty czasowego pobytu, a także zezwolenia na pracę u danego pracodawcy.

Jeśli pracodawca zatrudnia takiego pracownika nielegalnie to musi się natomiast liczyć ze sporymi karami. Zgodnie z art. 120 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, zarówno powierzenie cudzoziemcowi nielegalnego wykonywania pracy, jak i nielegalne wykonywanie pracy przez cudzoziemca stanowią wykroczenia. Czyn popełniony przez osobę działającą w imieniu pracodawcy jest zagrożony karą grzywny w wysokości od 3.000 do 5.000 zł, zaś cudzoziemcowi grozi grzywna od 1.000 do 5.000 zł. W razie skazania za przestępstwo sąd może orzec zakaz dostępu firmy do niektórych środków unijnych lub nakazać jej zapłatę na rzecz Skarbu Państwa równowartości takich środków otrzymanych w ciągu ostatniego roku.

Pracodawcy nie zawsze chcą zatrudniać osoby ze Wschodu. Początkowo decydują się na przykład na kilka lub kilkanaście osób, aby w ten sposób sprawdzić, jak będzie wyglądać ta współpraca. Zazwyczaj jednak pracownicy szybko odnajdują się w nowej roli. Oczekują od przełożonych jedynie czasu na zapoznanie się z obowiązkami, odpowiednich warunków zatrudnienia, a także pomocy w zakwaterowaniu blisko pracy. Firmy rekrutujące pracowników np. z Ukrainy wysyłają kandydatom dokładny opis przyszłych miejsc zamieszkania. Oprócz standardu pomieszczeń, dla pracowników zza wschodniej granicy bardzo ważna jest ich odległość od miejsca pracy. Wszelkie koszty takie jak np. cena biletów miesięcznych powinny być znane pracownikom jeszcze przed przyjazdem. Dzięki przekazaniu pełnej informacji na temat warunków pracy, pobytu, a także utrzymania udaje się uniknąć niepotrzebnych nieporozumień.

Źródło: LeasingTeam

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły