Pierwsze loty odbył już rok temu, ale tylko jako prototyp. Do końca 2019 może pojawić się już w ostatecznej wersji, z futurystycznym kadłubem. Jetson Aero ma umożliwić swobodny lot na dystansie ok. 15 km, czyli stanie się podniebnym gokartem.

Gdyby nie fotel pośrodku, wyglądałby jak zwykły dron. Osiem wirników na czterech pajęczych odnogach – to sprawdzony na niebie układ. Takich quadrokopterów jest na rynku sporo, ale ten jako pierwszy ma bezpiecznie przewozić ludzi. Co więcej, ma się sprawdzić doskonale jako wyczynowa zabawka, podobna do quadów czy gokartów pod względem doznań. Tyle że w powietrzu, rzecz jasna.

Opublikowany przed kilkoma dniami filmik wielkopolskiej firmy Jetson Aero pobudził wyobraźnię do tego stopnia, że prowadzony przez dwie osoby projekt już doczekał się uwagi na całym świecie. Całkiem zasłużenie, jeśli doznania w trakcie lotu są w choć trochę tak ekscytujące, jak sugeruje materiał promocyjny!

Wideo powstało już rok temu, jednak było trzymane w tajemnicy, ponieważ prace nad projektem wciąż trwają. Ich owoc może zostać wprowadzony jeszcze przed końcem tego roku. Na razie nie wiadomo, jaka będzie cena, ale parametry są ciekawe. Zasilanie w 100% elektryczne, zasięg ograniczony do 15 kilometrów. Prędkość maksymalna ok. 60 km/h. Docelowy model Speeder nie będzie oczywiście gołą ramą, ma wyglądać tak:

Finansowany ze Szwecji pomysł dzięki filmikowi zdradza, jak zbudowany jest Speeder, dzieło inżyniera Tomasza Patana. Oparty o lekką aluminiową ramę statek powietrzny ma zapewnić bezpieczeństwo pilotowi, którego osłoni kadłubem z włókna węglowego.

Jego pierwszym zastosowaniem ma być rozrywka, czyli zaznajomienie użytkownika z lataniem, zanim powstaną bardziej zaawansowane wersje do konkretnych celów czy dłuższych dystansów. Speeder ma być więc nieco ekstremalnym gadżetem, a naczelną zasadą jest łatwość obsługi. Lekki i przenośny, ma być możliwy do ładowania ze zwykłego gniazdka. Sterowanie intuicyjne i łatwe, nie wymagające dużego przygotowania.

Zdjęcia: Jetson Aero