Patryk Niewiadomski: II Wicemister Fit Polski 2016

Jak wyglądały twoje przygotowania do Wyborów?
Patryk Niewiadomski: O tym, że dostałem się do konkursu, dowiedziałem się na tydzień przed samym wydarzeniem. Był to dla mnie szok i wyróżnienie, nie mogłem w to uwierzyć! Na przygotowania nie było dużo czasu. Dzięki temu, że byłem w ostrym cyklu treningowym, przez ostatnie 7 dni wyczyściłem dietę i trenowałem mniej intensywnie, aby na scenie wykazać się świeżą i pełną energii sylwetką.

Co zmotywowało cię do pracy nad sobą?
Jako dziecko, zamiast grać w piłkę na boisku, wybierałem starcia na arenach wirtualnych gier komputerowych. Byłem wielkim entuzjastą pizzy, chipsów i czekolady. Taki tryb życia odbił się na mnie w wieku 13 lat. Wtedy trafiłem do szpitala z problemami z kręgosłupem. Każdego dnia, wstając z łóżka, czułem przeszywający ból. Bardzo często miałem dolegliwości migrenowe i problemy z żołądkiem. Kiedy pewnego dnia nie mogłem podnieść się z łóżka, zdecydowałem, że nadszedł czas na zmiany! Na początku był to basen, później bieganie, rower i siłownia. Sport totalnie zakręcił mi w głowie. Zacząłem również lepiej jeść. Najpiękniejsze było w tym to, że każdego ranka wstawałem pełen energii. Nic mnie nie bolało, nie łapały mnie przeziębienia. Zdrowy tryb życia obrócił moje życie o 180 stopni. Zacząłem czuć się bardziej pewny siebie i szczęśliwy.

Jakie warunki trzeba spełnić, aby żyć zdrowo i tak dobrze wyglądać?
Jeśli nie masz chorób metabolicznych i jesteś w pełni sprawny, to atletyczna sylwetka jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy 3-4 razy w tygodniu zrobić ostry trening siłowy, wyeliminować z diety produkty przetworzone i trzymać podaż kalorii na odpowiednim poziomie. Polecam wybranie się do trenera personalnego. Sam żałuję, że nie zaufałem żadnemu trenerowi i uczyłem się na własnych błędach. Teraz, jako instruktor, widzę o ile szybciej mogłem zbudować ciało, jakie mam teraz.

Czy spotykasz się z przejawami zazdrości odnośnie twojej osoby czy raczej swoim wyglądem motywujesz innych?
Reakcje są bardzo różne. Wielu osobom wydaje się, że osoba trenująca nie jest zbyt inteligentna i jest zakochana w sobie. Staram się niszczyć ten stereotyp, rozwijając się na wielu płaszczyznach. Skończyłem kilka kursów trenerskich, studiuję na Uniwersytecie Ekonomicznym, mam mnóstwo zainteresowań i pracuję z młodymi sportowcami.

Jak nadal planujesz się rozwijać?
Tytuł II Wicemistera Fit Polski dał mi wielkiego kopa motywacyjnego do dalszych działań. Zamierzam pracować i uczyć się jeszcze więcej. Chciałbym działać na ogromną skalę i sprawiać, aby zdrowy lifestyle zmieniał życia innych tak samo, jak zmienił moje!

Największe szczęście sprawia mi…
…pokonywanie swoich barier. To uczucie, kiedy po wyjściu ze strefy komfortu czuję, że było warto. Nadal po Wyborach bardzo się cieszę, że udało mi się zmiażdżyć strach przed wejściem na scenę. Jest to taki stan, który motywuje do dalszego działania i daje euforię. Zachęcam wszystkich do znokautowania własnych demonów, naprawdę warto!

Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka
Fot. Archiwum Bohatera

Agnieszka Słodyczka
Polecamy

Powiązane Artykuły