Michał Serwiński: Biznes i NGO potrzebują się nawzajem

Już jako młody chłopak działał charytatywnie, marząc, aby w przyszłości wspierać tych najbardziej potrzebujących.

Jego marzenie się spełniło dzięki Polskiej Akcji Humanitarnej, która niesie pomoc na całym świecie. Michał Serwiński to człowiek, który udowadnia, jak bardzo ważne jest wsparcie dla organizacji non-profit, a nieodzownym tego elementem jest współpraca na polu biznesowym.

Skąd u pana zainteresowania działalnością w organizacji pozarządowej?
Michał Serwiński, kierownik biura PAH w Krakowie: Podobnie, jak wielu pracowników organizacji pozarządowych, zacząłem od wolontariatu. Działałem w organizacjach pozarządowych w liceum, potem na studiach i tak mi zostało. Można więc powiedzieć, że „od zawsze” pracuję w trzecim sektorze i bardzo się z tego cieszę.

Dlaczego akurat Polska Akcja Humanitarna?
Marzyłem o tym, żeby pracować w PAH. Od wielu lat z uznaniem obserwowałem zarówno ich pracę na misjach jak i sposób komunikacji, a także kampanie prowadzone w Polsce. Myślałem o Polskiej Akcji Humanitarnej jako o wprawionej w pomaganiu, cieszącej się ogromnym zaufaniem społecznym organizacji, a przede wszystkim jako o doświadczonym zespole zaangażowanych i oddanych dobrej sprawie ludzi. Cieszę się, że moja aplikacja została przyjęta. Od dwóch lat mogę kierować działaniami biura regionalnego w Krakowie, współpracować z pracownikami w kraju i za granicą, uczyć się i nieść pomoc w miejscach, gdzie wystąpiły konflikty zbrojne lub katastrofy naturalne.

W PAH jest pan także fundraiserem. Co oznacza fundraising w organizacji non-profit i co w tym zakresie jest dla organizacji najbardziej istotne?
Fundraising to jedno z najważniejszych działań dla większości organizacji pozarządowych. Polega na pozyskiwaniu środków finansowych, darowizn rzeczowych i usług, bez których, jak wiadomo, nie ma co myśleć o niesieniu stałej i profesjonalnej pomocy. Często fundraising porównywany jest do uprawy ziemi, ponieważ to proces oparty na dobrze przemyślanej strategii i systematyczności. Wsparcie można pozyskiwać z wielu źródeł. Przede wszystkim wymienia się tu darczyńców indywidualnych, biznesowych, instytucjonalnych i środki z działalności gospodarczej. Różnorodne źródła finansowania i wielość oddanych partnerów, zapewniających wieloaspektowe wparcie, stanowią klucz do realizacji misji i rozwoju organizacji. Widać tu bardzo wiele analogii do prowadzenia biznesu. Mam więc wielką nadzieję, że wielu czytających ten wywiad przedsiębiorców uzna współpracę z trzecim sektorem za wartą rozważenia, a same NGO-sy za godnych, znających się na rzeczy partnerów. Mówiąc zaś z perspektywy fundraisera i naszej organizacji – fundraising to profesja, polegająca na gromadzeniu ludzi wokół pomagania, budowaniu relacji, pośredniczeniu pomiędzy chętnymi dać światu coś od siebie, a tymi, którzy potrzebują pomocy. Fundraising ma także bardzo ważny wymiar społeczny. Pokazuje ludziom, że mogą mieć realny wpływ na los innych i świata, że mogą się czuć za niego odpowiedzialni. Ten aspekt jest dla nas w PAH bardzo istotny. Staramy się poprzez nasze działania zachęcać Polaków i polskie firmy do dawania, budując w Polsce kulturę filantropii.

Jakiego rodzaju firmy udaje się przekonać do współpracy z organizacją?
Nie ma tu reguły. Najważniejsze jest dobre serce, chęć współpracy i budowania swojego biznesu w oparciu o bardzo ważny komponent, jakim jest realizacja społecznie potrzebnej misji. Wśród partnerów PAH znajdują się firmy produkcyjne, usługowe, banki, sieci handlowe, przedsiębiorstwa o zasięgu ogólnoświatowym, ale i też nasze, polskie. To, co nas łączy to wspólne wartości, etyka i stawiane sobie cele. Często zgłaszamy się do firm po konkretną pomoc, w której się specjalizują. Pozyskujemy w ten sposób darowizny rzeczowe, korzystamy z usług prawników, tłumaczy czy rozwiązań technologicznych. Jesteśmy bardzo otwarci na współpracę. Dlatego zachęcam w tym miejscu do wykonania telefonu lub wysłania e-maila każdego, kto czuje, że sposób naszego działania jest mu bliski i chciałby pomagać razem z nami.

Czy zdarza się, że firmy same się zgłaszają?
Tak, oczywiście! Pukają do nas właściciele, przedstawiciele działów marketingu lub PR, chcący zaangażować swoje firmy w pomoc. Bywa, że przychodzą z już gotowym pomysłem, bywa też, że razem wymyślamy model współpracy, odpowiadający potrzebom i możliwościom obu stron. Czasami nasze działania ograniczają się do przyjęcia darowizny pieniężnej. Innym razem, kiedy czujemy, że mamy do czynienia z firmą, z którą chcemy pracować dłużej, staje się to początkiem bardziej kompleksowej współpracy.

A jak już uda się pozyskać firmę. Jakie organizacja oferuje korzyści dla wspierających? Z marketingowego punktu widzenia.
Jak wspomniałem, bardzo cieszymy się ze współpracy z każdą nową firmą, bo jest ona dla nas szansą na zwiększenie zakresu pomocy dla potrzebujących na całym świecie. Mocno stawiamy na to, by nasi partnerzy, podobnie jak my, czuli i znali problemy, którym wychodzimy naprzeciw. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dla przedsiębiorstw bardzo ważne są działania marketingowe, w ramach których informują klientów o swoim charytatywnym zaangażowaniu. Dlatego opowiadamy o współpracy z biznesem w swoich kanałach komunikacji, między innymi za pośrednictwem mediów społecznościowych czy strony internetowej. Współpracę staramy się rozwijać stopniowo, w miarę rozwoju relacji z firmą i zakresu otrzymywanego wsparcia. Zależy nam również na wydajności, a więc na tym, aby nasz wysiłek przekładał się na konkretne rezultaty, czyli większe środki i zacieśnianie współpracy. Nasi najwięksi i najwierniejsi partnerzy otrzymują możliwość posługiwania się w swojej komunikacji logotypem PAH lub tytułem partnera strategicznego. Warto podkreślić, że w ramach współpracy układamy zakres komunikacji indywidualnie, w zależności od specyfiki działań oraz potrzeb partnera i naszych możliwości.

Dlaczego organizacje pozarządowe i biznes potrzebują się nawzajem?
Myślę, że współpraca organizacji non-profit i biznesu niesie ze sobą wiele dobrodziejstw dla obu stron. Dzięki współdziałaniu z fundacjami, takimi jak nasza, przedsiębiorstwa wzmacniają swoje zaangażowanie w społeczną odpowiedzialność biznesu (CSR) i mają szansę w pozytywny, przemyślany sposób wpływać na otaczającą je rzeczywistość, udzielać wsparcia tam, gdzie jest to potrzebne. Wypracowywanie rozwiązań łączących „inicjatywy serca” z przemyślaną strategią i siłą działania wyróżnia także firmy i podnosi ich atrakcyjność, a także wiarygodność w oczach klientów. Wszystkie te czynniki wzmacniają również zaangażowanie samych pracowników i pracownic. Dzięki wsparciu firm organizacje mogą skupić się na swoich działaniach pomocowych, docierając do większego grona odbiorców. Wspólne działania to także wspólna nauka, transfer wiedzy między partnerami i sposób na budowę relacji i zaufania. Wierzę, że obok tych wszystkich wymienionych aspektów oraz najczęściej łączonej z tym tematem kwestii wzmocnienia pozytywnego wizerunku firmy, ludzie biznesu potrzebują też poczucia czystej satysfakcji i radości z robienia czegoś więcej, niż tylko poprawiania wyników finansowych.

Czy odpowiedzialny biznes i współpraca z organizacjami dotyczą tylko dużych firm?
CSR nie jest tylko dla dużych. Coraz więcej niewielkich przedsiębiorstw z powodzeniem rozwija działania odpowiedzialne społecznie w ramach współpracy międzysektorowej z organizacjami non-profit. Najważniejsze są chęci, serce do współpracy i dobry pomysł na wspólne działania, a nie ogromny budżet. Wśród naszych partnerów biznesowych jest wiele średnich i małych firm, a formy współpracy z nimi dopasowane są do wielkości ich wsparcia i zaangażowania. Przykładowo do Klubu PAH SOS Biznes dołączają takie, które decydują się na wsparcie od 100 zł miesięcznie (1200 zł rocznie). Regularne wsparcie klubowiczów pozwala nam szybko docierać w miejsca dotknięte kataklizmem lub konfliktem, a także zaplanować tam dłuższe, bardziej kompleksowe działania.

Jakie możliwe formy współpracy pomiędzy firmami i organizacjami non-profit może pan wymienić? Jak to wygląda w PAH?
Pomysłów i narzędzi do wykorzystania w ramach współpracy organizacji non-profit z biznesem jest naprawdę wiele. Pierwsze na myśl przychodzą proste darowizny finansowe (np. darowizna pieniężna na odbudowę szkoły w Nepalu) oraz usługi. Następnie sponsoring, w ramach którego firma przekazuje środki finansowe w zamian za świadczenia reklamowe ze strony NGO. Sposób, w jaki określana jest wysokość wsparcia może być różny. Na przykład firma decyduje się na jednorazową wpłatę lub postanawia przekazywać określoną kwotę, czy procent ze sprzedanego produktu albo usługi (tzw. sprzedaż produktów dedykowanych PAH). Wśród innych form współpracy można wyliczyć bartery, w ramach których partner biznesowy postanawia przekazać swoją przestrzeń reklamową. Mogą to też być formy, idące w stronę współpracy z pracownikami firmy, takie jak payroll, czyli odcinki od wynagrodzeń, czy wolontariat pracowniczy. W PAH wykorzystujemy większość tych narzędzi we współpracy z firmami. Mamy wielu wspaniałych partnerów i wciąż poszukujemy nowych.

Rozumiem, że odczuwa pan satysfakcję z codziennie wykonywanej pracy?
Oczywiście! Satysfakcja i poczucie misji są dla mnie jednymi z najważniejszych elementów pracy. Cieszę się, że mogę robić dobre rzeczy i na dodatek otrzymywać za to wynagrodzenie!

Co stanowi dla pana inspirację?
Do działania inspiruje mnie przede wszystkim to, że dzięki mojej pracy jestem w stanie realnie pomóc ludziom w najtrudniejszych życiowych sytuacjach. Często próbuję postawić się w ich sytuacji, „wejść” w ich skórę, żeby choć trochę zrozumieć okoliczności, w jakich się znajdują. Takie myślenie ma na mnie duży wpływ i motywuje do pracy. Dużo siły i zapału dają nam w PAH też nasi niesamowici wolontariusze, darczyńcy i partnerzy biznesowi. Ich zaufanie, pomoc i wiara w nasze działania dodają skrzydeł. Zwłaszcza w najtrudniejszych chwilach. Mądre pomaganie to trudne zadanie, ale z dobrymi partnerami można naprawdę zdziałać cuda!

Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka

Redakcja Magazynu
Polecamy

Powiązane Artykuły