Bezdech – jak go zdiagnozować i zwalczyć?

Szacuje się, że w Polsce na obturacyjny bezdech senny cierpi blisko 1,5 mln osób, a diagnozuje się pod tym kątem kilkanaście tysięcy osób rocznie, z czego niespełna połowa podejmuje leczenie. Jak to zmienić?

W ciągu dnia bywasz senny, rozdrażniony i łatwo się dekoncentrujesz, zdarzyło Ci się przysnąć
w metrze lub nawet za kierownicą? Chrapiesz i masz grubą szyję? To może być zagrażający zdrowiu i życiu obturacyjny bezdech senny. Zweryfikuj, czy znajdujesz się w grupie osób zagrożonych obturacyjnym bezdechem sennym i czy powinieneś podjąć dalsze działania diagnostyczne oraz terapię.

Często nawet nie przypuszczamy, że możemy cierpieć na obturacyjny bezdech senny, a ten jest niezwykle zdradliwy, ponieważ towarzyszy m.in. cukrzycy typu 2, nadwadze lub otyłości, nadciśnieniu tętniczemu oraz pojawia się po przebytych udarach.

O obturacyjnym bezdechu sennym mówimy przy powtarzających się podczas snu epizodach spłycenia lub zatrzymania oddychania trwających powyżej 10 sekund. Kiedy liczba epizodów na godzinę jest równa lub przekracza 15, czyli u osób cierpiących na umiarkowaną i ciężką postać bezdechu, należy podjąć leczenie.

Jak samemu ocenić, czy zagraża nam obturacyjny bezdech senny i powinniśmy udać się do lekarza?

Po pierwsze – zmierz obwód szyi

Na obturacyjny bezdech senny może wskazywać rozmiar… kołnierzyka. Z tego względu ważną wstępną czynnością jest pomiar obwodu szyi. Specjaliści twierdzą, że nadmiar tkanki tłuszczowej w tkance podskórnej szyi zmniejsza światło gardła, a także powoduje wiotczenie mięśni podczas snu, co sprzyja powstawaniu bezdechów. Przy mierzeniu należy zwrócić uwagę na punkt, w którym przykładamy centymetr (np. krawiecki) – miejsce pomiaru powinno się znajdować na wysokości jabłka Adama. Obwód szyi powyżej 43 cm u mężczyzn, a 41 cm u kobiet uznawany jest za wysoki czynnik ryzyka wystąpienia bezdechu. Do zmierzonego obwodu szyi trzeba dodać centymetry, jeśli występują inne zaburzenia sprzyjające rozwojowi tej przypadłości: nadciśnienie tętnicze (plus 4 cm), chrapanie (plus 3 cm), nocne duszenie i dławienie się (plus 3 cm).

Po drugie – wypełnij kwestionariusz

Najczęściej wykorzystywanym narzędziem we wstępnym diagnozowaniu OBS są badania kwestionariuszowe. Stosują je lekarze w stawianiu profesjonalnej diagnozy. Są jednak również bardzo pomocne, jeśli sami chcemy sprawdzić, czy cierpimy na bezdech senny. Oczywiście, nie zastąpią one konsultacji z lekarzem specjalistą, ale mogą nam pomóc we wstępnej ocenie. Istnieją 3 rodzaje kwestionariuszy: kwestionariusz Berliński, skala senności Epworth i kanadyjski kwestionariusz STOP – Bang, z czego najczęściej wykorzystywaną ankietą jest skala senności Epworth.

Skala senności Epworth to metoda opracowana w 1991 roku przez dr. Murray’a Johns’a ze szpitala Epworth (stąd nazwa) w australijskim Melbourne. Musisz ocenić w skali od 0 do 3, czy możesz zapaść w drzemkę każdej z ośmiu sytuacji życia codziennego przedstawionych w formularzu.

Wyniki skali senności Epworth interpretuje się następująco: 0-9 punktów – nadmierna senność dzienna nie występuje. Przy wyższych wynikach, gdzie: 10-15 punktów – wskazuje na nadmierną senność dzienną a 16-24 punktów – oznacza senność chorobliwie podwyższoną, powinieneś udać się do lekarza.

Innym formularzem, który możesz wykorzystać do sprawdzenia zaburzeń snu, jest Kwestionariusz Berliński. Został on opracowany w 1998 roku na konferencji medycznej w Berlinie przez grupę lekarzy rodzinnych i badaczy snu. Za jego pomocą identyfikuje się pacjentów będących w grupie wysokiego zagrożenia obturacyjnym bezdechem sennym. Można wypełnić go samemu w domu i pokazać lekarzowi.

Ostatnią metodą diagnozowania przy pomocy kwestionariuszy jest formularz STOP – Bang. Nazwa to akronim od angielskich słów określających zmienne, które bierze się pod uwagę podczas wypełniania ankiety: S – snoring (chrapanie), T – tired (zmęczenie w ciągu dnia), O – observed (epizody bezdechu obserwowane w nocy przez osoby trzecie), P –  pressure (nieprawidłowe wartości ciśnienia tętniczego), B – BMI (wskaźnik masy ciała, jego wartość > 30 kg/m2 świadczy o otyłości), A – age (wiek), N –  neck (obwód szyi), G – gender (płeć). Kwestionariusz został przygotowany przez zespół lekarzy ze szpitala Toronto Western Hospital w Kanadzie. Formularz jest dostępny w polskiej wersji językowej.

Po trzecie – sprawdź, jak przebiega Twój sen

Dodatkowo przy pomocy nowoczesnych technologii i aplikacji na smartfony, które najczęściej nagrywają i analizują oddech śpiącej osoby, możesz samodzielnie sprawdzić, jak przebiega Twój sen: czy chrapiesz, czy zdarzają Ci się przerwy w oddychaniu, jak długo one trwają.

Pamiętaj jednak, że nie są to profesjonalne badania, a jedynie narzędzia pomocne w ocenie ryzyka. Jeśli natomiast wyniki którejkolwiek z metod zaniepokoją Cię nawet w niewielkim stopniu, udaj się do lekarza.

Co dalej?

Pierwsze kroki koniecznie skieruj do lekarza rodzinnego, który wypisze ci skierowanie do pulmonologa. Specjalista po wstępnym wywiadzie lekarskim, sprawdzeniu twoich objawów (przydatne tu będą wypełnione kwestionariusze, dlatego warto je ze sobą zabrać), zleci ci przeprowadzenie niezbędnych badań. Podstawowym sposobem na wykrycie OBS jest polisomnografia, która podczas spania pozwala ocenić stadia snu, wzorzec oddychania, pozom tlenu we krwi, czynność serca oraz reakcje fizjologiczne organizmu na bezdechy. Prostszą metodą, wykonywaną w domu, bez konieczności całonocnego pobytu w szpitalu, jest natomiast poligrafia.

Lekarz, na podstawie badań, zleci dalsze postępowanie. Zazwyczaj konieczna jest redukcja masy ciała, rzucenie palenia, ograniczenie alkoholu i środków nasennych przed spaniem, leczenie przewlekłych nieżytów górnych dróg oddechowych. Niekiedy konieczna jest operacja udrażniająca górne drogi oddechowe lub operacja bariatryczna.

Źródło: ResMed

Michal Karas

Autor

Michal Karas

Polecamy

Powiązane Artykuły