Najdroższy samochód swoich czasów, który dziś jest jednym z najrzadszych możliwych do kupienia. Wartości nie da się oszacować, ale piękno może ocenić każdy obserwator, nawet jeśli dla większości Stradale 33 jest dostępne tylko na zdjęciach.
Nie wiadomo, ile ich jeszcze istnieje. Powstało tylko 18 podwozi, a na ich podstawie tylko 13 aut – pozostałe użyczono jako bazę dla prototypów najlepszym włoskim projektantom. Dziś dwa oryginalne prototypy tego auta z karoserią z lekkiego magnezu znajdują się w muzeach. Jeden w Japonii, a drugi w siedzibie Alfa Romeo we Włoszech.
Reszta jest w rękach prywatnych kolekcjonerów i nie wszyscy lubią dzielić się informacją o posiadaniu tak rzadkiego auta. To oglądane na zdjęciach należy do Alberta Spiessa ze Szwajcarii i jest jednym z późniejszych egzemplarzy.
Można to stwierdzić z łatwością, ponieważ każdy egzemplarz Alfa Romeo 33 Stradale jest inny. Dla przykładu dwa pierwsze pojazdy – te muzealne – mają podwójne światła przednie, przez co nie mogły jeździć po ulicach (dolne lampy zbyt nisko). Z kolei dopiero po kilku wyprodukowanych sztukach zaczęto dodawać widoczne za kołami wloty powietrza. Układ i liczba wycieraczek (na początku jedna) oraz chromowany „wąs” na froncie auta to kolejne znaki rozpoznawcze.
Sam pomysł na 33 Stradale wziął się ze starego zwyczaju tworzenia wersji ulicznych od prototypów wyścigowych. W tym wypadku bazą był Tipo 33, a karoserię dla „cywilnego” wcielenia zaprojektował legendarny Franco Scaglione, który wcześniej tworzył m.in. dla Ferrari, Porsche, Aston Martina, Jaguara, Maserati i innych. Na przedmieściach Mediolanu ze swoim zespołem zbudował jeden z najpiękniejszych luksusowych pojazdów sportowych w historii.
Atletyczny pojazd ma niespełna 4 metry długości i zaledwie 99 cm wysokości. Wyjątkowo niski prześwit sprawiał, że właścicielom w praktyce żal było wypuszczać auto na ulice. Tym bardziej, że w chwili sprzedaży auto było najdroższe na świecie, aż o 2 miliony lirów droższe od legendarnego Lamborghini Miura.
Ponieważ samochód był tak niski, Scaglione opracował pierwsze w historii „motyle” drzwi, otwierające się jak skrzydła. Są tym bardziej imponujące, że szyba w drzwiach została zagięta i przedłużona na dach pojazdu.
Wyjątkowo lekkie auto, ważące zaledwie 700 kg, napędza bardzo prężny silnik V8 o mocy ok. 230-260 KM (różnice wynikają z indywidualnych różnic każdego silnika). Efekt połączenia zwartego, aerodynamicznego nadwozia, lekkości pojazdu i mocy motoru to wyjątkowo dobre osiągi. Alfa 33 Stradale rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 5,5 sekundy, osiąga 260 km/h, a w teście prędkości na dystansie 1km pokonała znacznie większe i szybsze coupe.
Zdjęcia dzięki uprzejmości BMW Group Classic
